Hell.
zmolestuję Cię!
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hong kong.
|
Wysłany: Sob 13:21, 15 Sie 2009 Temat postu: No chodź się przywitać, no chodź! |
|
|
Bruno Debbouze (30)
Narkotyki, wódka i tak zwane złe towarzystwo? Ależ skąd! Kawał spokojnej i artystycznej duszy, która przyciąga kobiety mimo braku urody Włocha czy innej krwi przystojniaków. Może nietypowy Francuz bo matka pochodzi z USA, ale mimo to francuskie rogaliki piecze najlepiej z całej rodziny. Ojciec zajmuje się prowadzeniem małego interesu, który w Deauville jest tak naturalny i nudny jak u nas zawód ekspedientki w Biedronce czy Lidlu. Otworzył swój stragan z owocami i warzywami dokładnie dziesięć lat temu, a Bruno od kiedy pamięta spędza tam większość swojego wolnego czasu. Chłopiec nigdy nie preferował w zabawy na podwórku z rówieśnikami, gdyż uważał, że granie w piłkę czy Zośkę jest nudne jak flaki z olejem. Zamiast tego przesiadywał u ojca i pomagał mu w noszeniu ziemniaków czy wybieraniu lśniących jabłuszek dla wymagających pań.
Obecnie jest trzydziestoletnim facetem bez studiów, żony i pracy. Jedyne co się zmieniło w jego życiu od czasów dzieciństwa to wygląd i nałóg palenia… Ojciec chce znaleźć mu miłość na całe życie jak to w bajkach piszą, ale temu skrytemu kawalerowi nawet przez myśl nie przyjdzie żeby kiedykolwiek się ożenić. Życie jakie go dręczy to 90% nudy i 10% lenistwa
Bd przyjaźń: + Nathien Lurele[Melonek]
Przyjaźń: + Blanka Maria Tichý[Dżoj]
+ Albrecht Hoffmann (Jacques Florentin)[Don]
Dbr znajomość: + Katlyn Johnson[Vivi]
+
+
Wrogość: +
+
Ktoś, coś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hell. dnia Nie 16:06, 23 Sie 2009, w całości zmieniany 17 razy
|
|